19 dni.

To nie jest tak, że ja jestem zazdrosna. Ja po prostu nie mogę znieść tego, że w Jego wspomnieniach jest taka osoba. Ja nie mogę znieść tego wzroku na Jego zdjęciach... kiedy patrzy na nią, dyskretnie się wtula. Wiem, że kocha mnie. Wiem, że nie obchodzi Go życie tamtej. Jednak jest we mnie coś, co każe mi pałać do niej taką nienawiścią jak do najgorszego wroga. Bo wtedy był romantyczny i potrafił mieć ciągle coś należącego do niej przy sobie... bo wtedy nie przeszkadzała mu noszona na ręce jej własność.

Czy to możliwe, że zmienił się na gorsze?

Czy to możliwe, że on naprawdę o niej nie myśli i jak twierdzi kiedy o niej myśli to tylko wtedy kiedy ja o niej przypominam?


Ten wzrok ze zdjęć.. wpatrzony w nią... tak jak teraz patrzy na mnie... jest nie do zniesienia... a jednak nadal powracam do tych zdjęć. Bo chcę wiedzieć jak najwięcej z Jego przeszłości. A nieodłączną częścią Jego przeszłości jest niestety ona... i co ja mam zrobić? Taka złośliwa zazdrośnica?...  

Wierzę, że mnie kocha. Mimo wszystko. Mimo kłótni, sprzeczek i innych złych rzeczy.

Kocha.



__________
Foto: Ł.
Janice 2008 - cudowny czas poznania... bo nigdy nie wiemy, dokąd droga życia zmierza. Prawda, tato?