dziwnie jest nie ma co. Mogłoby znów być dobrze bo chuj jasny mnie strzela z takim stanem rzeczy. Mam jednak nadzieję że w niedługim czasie wszystko znów zacznie się układać i na spokojnie będę mogła podejść do zbliżającego się wielkimi krokami i zapierdalającego w moją strone czasu egzaminów i tego typu rzeczy + chciałabym wiedzieć do kiedy i na jaki pierdolony temat mam w końcu napisać jebany esej. taaa a jeszcze jak już piszę listę tegorocznych życzeń chciałabym żeby znów było kolorowo i cukierkowo między nami. - i nie nie wymagam Kurwa zbyt wiele. dziękuje, Dobranoc.
hmm.. chyba wrócę do blondu ( ale blondu a nie tego pomarańcza co mam na głowie ) na czas świąt i mojego ostatniego zachowania...
i co by się nie działo - Tylko TY !!!