siema! sylwester na całego!
Było zajebiscie, aż do 4 rano. Mieliśmy "scierwo"
- mandarynki. Otwierałem z Marcinem szampana gdy nagle zza zakrętu nadjechała sobie
Policja
Jak to zwykle bywa były też telefony do Znajomych ktorych serdecznie POZDRAWIAM.
Fajnie było tak sobie stać pod latarnią i niewiedzieć czy iść po tą flache do BP czy też nie.Nie pamiętam wszystkiego.
Pozdrawiam wariatów widocznych na zdjęciu! ; ]
Widoczni na zdjęciu od lewej : Marcin,Kasia,Ja,Paulina,Kasia,Ola,Magda