Wszystko jest nie tak jak powinno. Dzisiaj Wszystkich Świętych, dzień zadumy i pamięci zmarłych.Ciekawe jak to jest tam na górze. Czy wszystko mija ból,tęsknota, czy nigdy nie pojawiają się łzy? Ciekawe jakby świat wyglądał z tymi których już nie ma. Jakby świat teraz wyglądał z Tobą. Zapomniałam dzisiaj, przez pewien czas. Uwielbiam moich braci, siostrę, Julię, to oni przyczynili się dzisiaj do tego, że pozwolili cieszyć się z tego co jest, co mimo wszysto mam. W poniedziałek dziadzia jedzie do Kielc na badania, boję się, bardzo, oby wszystko było jak najlepiej, oby to tylko nie guz. Nie mogę na siebie patrzeć. Nie podobam się sobie. Nie wiem komu mogę ufać, kto jest moim prawdziwym przyjacielem. Mam chcęć uciec. Mam cheć zabrać Cię od niej. Żebyś znowu był przy mnie. Chcę Cię mieć w tym momencie teraz. Wiem że powinnam Cię nie nawidzić. Okłamywałeś mnie przez osiem miesięcy naszego zwiazku. Spotykałes sie z nią, Ale wiesz? Czuje, że mimo wszystko mogłabym Ci wybaczyć bo to właśnie nazywa się prawdziwa miłość którą nidgy mnie nie obdarzyłeś. Chcę Cię znienawidzić, modle się o to.