nasz kawaleeros :D
nie ma bata następnym razem Julita idzie do spowiedzi w rekolekcje. 1.5 godz w kolejce w W.Piątek, oo nie.
nigdy wiecej, choć ksiądz był bardzo miły.
w niedziel Chrzciny były, tego pana z góry :)
nie ma to jak na Mszy słuchać kazania o umiarze i czytać życzenia na tel o wódzie (y)
lany poniedziałek nie taaki bardzo lany i dobrze.
tata kupuje akordeon, tego jeszcze kurwa nie byłoo :OOO
"bd cie budzić w soboty" no ładnie ładnie, na stare lata sie zachciało :/
daj Boże wytrzymać te 40 dni i bd zajebiście :D