jutro sprawdzian na który nic nie umiem :/ jeszcze sie uczyc trzeba , kuźwaa -.-
brak słów poprostu, nie chce mi sie nic,
dzisiaj zjebany dzień, laczek z polskiego wleci, wyleciał z tymi zadaniami,
no ale kit, poprawi się -.-
potem matma, w ogóle bylam na niej myślami gdzieś daleko.
no i przepraszam Werka, że się nie widzimy, ale nadrobimy
nie gniewaj się ! :*