"don't get closer - he'll just break your heart"
ryj po raz 145464364673646373 lekko, sorka za niego.
piątek, nareszcie<3
sprawdzian z matematyki, który rzekomo miał się odbyć tydzień temu, a kolejno zaplanowany był na dziś, znów został przełożony, po raz trzeci<3
i za każdym razem ta myśl 'ale sie będę uczyć', a w momencie kiedy przychodzi co do czego, to mam milion różnych rzeczy do zrobienia, tylko nie nauka matmy.
lajf is brutal.
17:30 do kościoła, szeroko pozdrawiam Małgorzate, która ma mi coś ważnego do powiedzenia i ma mnie to podobno bardzo uszczęśliwić, a nie chce pisnąć ani słówka na ten temat, a ja siedze i sie męczę.
zastanawia mnie pewnien fakt, mianowicie jak daleko sięgnie jeszcze ludzka głupota, czasami stopień do jakiego niektóre osoby potrafią mieć nasrane pod kopułą mnie aż zadziwia, bo chwilami to ręce, cycki opadają.
aż żal pisać/myśleć/mówić.
zmywam sie stąd, czas zacząć długi weekend, w którym zapewne i tak nie odpocznę tak, jak miałam to zaplanowane,
więc po tygodniu ciężkich zmagań - bardzo proszę bez wymagań.
elo.
na dobry początek wolnego, czyli to, co zawsze:
james.
ASK. / TUMBLR. / GIFYO.
Inni zdjęcia: ;) virgo123Inny świat judgafDziko rosnące hanusiekCuda Świata bluebird112025.06.28 photographymagic... maxima24... maxima24;) patki91gd... maxima24... maxima24