Po przegranej z Motorem niektórzy zawodnicy zaczeli wątpić w utrzymanie pierwszej lokaty.
Do Jabłonnej jednak wyjechaliśmy jako faworyci.Nie graliśmy z Avenirem w tym sezonie (walkower 3:0) ale przedostatnie miejsce w tabeli ( przed SPKS Dąbrowica) coś sugeruje.
No chyba takiego wyniku nikt sie nie spodziewał.Bombardowanie bramki goalkeepera gospodarzy rozpoczął Jakub Kawalec.Później, na przemian kilku zawodników zdobywało gole.Do przerwy 0:12 (:O).Trener powiedział jednak, że wynik nie odzwierciedla naszej gry (Avenir grał w 7).
Druga połowa to oczywiście pewna gra całego zespołu, jednak mecz zakończył się przed czasem ponieważ obrońca gospodarzy (naszym zdaniem symulował , chcąc uniknąć większej przegranej)doznał kontuzji.W czasie II połowy zdobyliśmy "tylko" 3 gole.
Na pochwałę zasługują bramki Marusia (lewa noga, poprzeczka, słupek i na końcu bramka), Sebastiana Nowaka (potężna bomba z woleja), rajd Peja (na końcu taki troche farfocel ale ostatecznie piłka wpadła do siatki) no i oczywiście strzał Łukasza Rodaka w górny róg bramki.
Oczywiście, te bramki podobały się najbardziej MI, wszystkie były ładne, chociaż trzeba przyznać że gra 11 na 7 to niezbyt duze wyzwanie tym bardziej, że jednak jakaś różnica umiejętnościowa jest.
Podsumowując: Mecz dobry, aczkolwiek nie pokazaliśmy wszystkiego.Dobrze sie podnieśliśmy po słabym początku, ale ten mecz nie był trudny (on był arcyłatwy) i nie wiadomo, jak na pójdzie z silniejszymi zespołami (miejmy nadzieję że dobrze).
Strzelcy bramek:
Rodak Łukasz - 3
Marecki MIchał - 3
Nowak Bartłomiej - 3
Kawalec Jakub - 2
Nowak Sebastian - 2
Nowak Kacper - 1
Alfler Kacper - 1
Avenir Jabłonna 0:15 UKS Widok Lublin