W sumie dzisiaj był fajny dzien w squl ^^. Była zbita z tego co zwykle czyli z mojego "męża" i z Paulinki "męża" ehh te nasze "małżeństwa" jest chociaz wesoło! xD xD

Miałam 2 spr i je dokładnie zawaliłam! zagrożona z matmy angielskiego ruskiego bosh nie wiem czy to poprawie. Bedzie trudno no ale trezba spróbowac...

Rano siedziałam sobie z Krzyśkiem ;* hihi było miło. Wysiadłam sobie koło machaja i co i nagle bumm Kamil heh norma no ale "cześc" i idziemy dalej ;/// ! W piątek sie z nim widziałam i w sumie dalej nikt nic nie wie co jest bedzie itd no ale ok. Gadamy na GG ze soba codziennie tz ja mówie on słucha mnie <lol>! Jak sie widzielismy to doszedł do nas Krzysiek i sie zaczeła zazdrosc jednego i drugiego ale Krzysiek został a Kamil poszedł do kumpli. NIby tak nie ma czasu na nic a jednak na kumpli ma! Teraz jak z nim gadam to go "tępie" a on nie wie o co mi chodzi ale mi zalezy/zalezalo na nim sama nie wiem. Wiem ze jest inaczej...

Dzisiaj po squl przyszedł po mnie Krzysiek i dał mi różyczke ;* hihi bardzo miło mi było i dostałam buziaka Wracalismy razem pod "stokrotke" i gadalismy. Okey no on mowił a ja słuchałam. Nie umiem przy nim duzo mowic nie wiem dlaczego?! Wychodze na jakąś nie mowe a wcale tak nie jest ale to chyba dlatego ze nie chce powiedziec nic głupiego i milcze prawie cały czas :( !

Trzeba to zmienic znam go nie dlugo ale bardzo fajnie z nim sie "rozmawia" No ale Krzysiek na panne i tu jest kłopot;// niechce sie im wtracac ale z drugiej strony Krzysiek jest inny niz każdy chłopak jest takim ideałem (chociaz nie lubie blondynów). Przy nim czuje sie ważna. Nie umiem sie przy nim smucic i dzisiaj az mnie policzki bolaly z usmiechania sie ale warto sie usmiechac dla niego dla siebie...

Mykam gadac z Krzyskiem pa ^^ ;*