Ogólnie zdjęcie sprzed dwóch lat i muszę przyznać rację, że teraz to mam o wiele gorsze te włosy.
Choć tutaj ich fenomen nie jest tu taki widoczny *ekhem khem*
W szkole chujnia, bo działam na zasadzie 'byle zdać' i nie staram się o lepsze oceny. Dobra, zależy mi na poprawie gegry i niemca, więc oby mi się udalo podnieść to na 4. Z chudnięciem też dupa, żem się zapuścił. Jakaś troska włączyła się rodzicom Seby, więc dużo jem. Znowu będę musiała robić a6w (bleee), jakieś inne ćwiczenia i jak kupię spodnie dresowe to będę biegać. Z moim kochaniem dobrze, oby było tylko coraz lepiej. <3 Boże, chciałabym tą cholerną zazdrość i przewrażliwienie w pizdu wyrzucić.