Niedziela się kończy, nareszcie .
Rany, dzisiaj miałam ochote na tak wiele pokus, ale wąchanie ich zupełnie mi wystarczyło .
Poszłam do kuchni, patrzałam na rózne pysznośći i w pewnym momencie stanęłam w totalnym bezruchu, w głowie miałąm milion myśli na sekundę, szybko wybiegłam z tego pomieszczenia. Wróciłam ...
Wąchałam wszystko na co miałam ochotę, wszystko co wydawało sie być smaczne . Wystarczyło.
W głowie teraz mam cały czas słowa wypowiadane przez kogoś ''I'm prou of you'' - i tak w kółko .
Teraz widzę jak wielką siłę i upór w sobie noszę .
Wy też boicie się cholernie każdego następnego dnia ?
Powoli zaczynam bać się samej siebie, sama nie wiem czy panuję nad sobą czy może totalnie tracę kontrolę .
Boje się, że nie zdołam dłużej okłamywać rodziców na temat jedzenia .
Boje się, że zrobię któregoś dnia krok w przeciwnym kierunku i stracę wszystko.
Boje się samotności ale pragnę jej codziennie, coraz mocniej .
Płaczę - przecież ja nigdy nie płaczę ...
Bilans : ok.600kcal
Jutro 3 sprawdziany i możliwe 3 odpowiedzi ustne .
http://www.youtube.com/watch?v=uTgjrZg9eo8&feature=related
There's only hate
There's only tears
There's only pain
There is no love here