Egipt, wioska Beduinów, gorąco, czyste niebo, morze, plaża, słodkie, dwutygodniowe lenistwo ;], zero problemów, dobra opalenizna, zero makijażu, itp.
coś pięknego ;d
zamykając rok '09, a otwierając '10 coś się zaczęło, coś się skończyło.
ludzie przychodzą i odchodzą, tak było, jest i najprawdopodobniej będzie.
nie powiem, było mi bardzo ciężko, tym bardziej, że dużo, dużo się dowiedziałam ;]
może pod wpływem nerwów, może nie, ale było.
wiadomo- słowa bolą najbardziej.
ale najbardziej denerwuje mnie to, że to ze mnie oczywiście zrobioną tę najgorszą ;]
to WSZYSTKO moja wina, ale trudno.
już nie będę się wykłócać, bo to i tak nie ma sensu.
rozpoczęło się natomiast coś, co mam nadzieję, będzie trwać wiecznie, te :D haha :D
i znów przekonałam się w tym, że zawsze dostaję to, czego chcę ;)
czasem trwa to dłużej, czasem krócej, ale staje się! :D
wiem, że czasem nie potrafię okazywać uczuć,
wiesz, że czasem trudno jest Cię kochać...
choć było między nami tragicznie, źle, dobrze, zajebiście,
wiesz, że dla mnie zawsze byłaś, będziesz i jesteś.
pomimo wszystko.
teraz to mi wydaje się, że czasem masz mnie dość,
że to już nie to, co kiedyś...
nawet nie wyobrażasz sobie, ile dałabym,
żeby móc Cię mieć taką jak wcześniej.
byłabym w stanie poświęcić wszystko.
dosłownie wszystko.
bo gdyby nie Ty, nie byłoby nic.
wiadomo: są wzloty i upadki,
ale my upadamy coraz częściej..
kocham Cię, pomimo wszystko :*
a Ciebie moje słońce UWIELBIAM! :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*
D@n!3|_ =***** x333
hahaha :D ;*******************