no. przyjechałam i co? gówno. pogoda do dupy, wszystko sie jebie. nic mi sie nie chce, nawet spać.
wszystko mnie boli. i w środku, i na zewnątrz.
pobiję dziś mój rekord 39 godzin bez snu. wierze :D
WE GOT A FUCKED UP REASON TO LIVE
WE'RE GONNA WAKE UP HATE
WE'RE GONNA FUCK YOU UP.
I am the burden of my everything and of its scar
I'll be reborn in hatred. Feeling I can't love no more.
i was wszystkich,szuje,nienawidzę :)