Kto wie czy Ol49-59 w tym roku już nie była po raz ostatni pod parą. Ja czekałem jednak na moją Pt47-65 i niestety się nie doczekałem ale żyję nadzieją że jeszcze kiedyś wyjedzie na tory i będzie cieszyć moje oczy i uszy
tomek424 Ja powoli rozglądam się za jakimś autkiem do dojazdu do pracy z gazem. Całkiem nie drogo można wyrwać Felicie z gazem i silnikiem 1.3. czyli jeszcze czeskiej produkcji. Trochę w necie się naczytałem, że lubi parę rzeczy szwankować a mi zależy na aucie, które by dowoziło mnie do pracy. Kia Sephia, którym teraz jeżdżę i zrobiłem już ponad 35 tys km to wszystko jest w porządku. Żadnych awarii, czasem coś w zawieszeniu trzeba poprawić (polskie drogi), benzyny mi spala przy spokojnej jeździe do 5-5,5, w mieście do 10 litrów potrafi dojść. Poza tym na gazie byłoby połowe taniej a zakładać instalacji mi się nie opłaca bo auto i tak tańsze od samej instalacji :)
O sobie: Miłośnik kolei, śmigłowców, zabytkowych pojazdów, marynistyki, modelarz i do tego muzyk grający na gitarze elektrycznej i czego tu chcieć więcej ;)