dopiero wstałam, i oczywiście pierwsze co komputer... muszę się zaraz ogarnąć bo pasuje mi iść na pasaż, a potem na 11 próba na studniówkę. a wieczorkiem 18 impreza Krystiana:) i w końcu ubłagałam mamę na nową prostownice! wczoraj byłam z Miśkiem;) najpierw miałyśmy z Wiki iść do kina, ale musiałam jechać do ciotki na chwile i myślałam że nie zdążę, ale jak się okazało zdążyłam ;D poszłam z Karolą do tego kina na śniadanie do łóżka, na prawdę świetny film, polecam każdemu. a najlepsza była ścieżka dźwiękowa:D potem jak zwykle łaziłyśmy bez celu po mieście, tesco i te sprawy. jak zwykle 'trochę' nam biło.. i tak jakoś szybko minęło że wróciłam dopiero o 22 do domu. więc pasuje mi się już zbierać bo nie zdążę, a znając mnie i moją punktualność to się spóźnię;p tak więc narka ;*
"a ja nigdy nie liże publicznie" hahaaaha ;D
Użytkownik tyynaaa
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.