Tak jestWielki , niesamowity i jakże spektakukarny powót Tyriona aka DarkMana aka Mateusza aka mnie do photoblogowania
Tak już całkiem na serio to zielonego pojęcia nie mam o czym mogę pisać bo od mojej ostatniej wizyty tutaj niesamowicie sporo się wydarzyło , i pozytywnego i negatywnego tak więc gdybym zaczął Wam tutaj wszystko to opisywać to pewnie nie zdążyłbym z tym do jutra a poza tym na pewno zabrakłoby miejsca na moje pisanie.
Jak wiecie byłem w Zakopanem gdzie musiałem zostać a bit longer bo jakiemuś pajacowi chciało się na mnie ćwiczyć nowe metody rehabilitacji medycznej a drugi pajac tego nie dopilnował w czego efekcie powstało uszkodzenie kości udowej , które jak się domyślacie , trzeba było zabezpieczyć by jeszcze bardziej nie pogorszyć mojego stanu , któy i tak już wtedy pozostawiał wiele do życzenia jednak na szczęście owa kontuzja jednak nie wykluczyła mnie z wszystkich ćwiczeń a jedynie z kilku i to był chyba jeden jedyny plus całej tej sytuacji ale teraz już jest z tym OK. Inną rzeczą jest to , że niebyłbym sobą gdybym znowu nie poznał rzeszy ciekawych ludzi i tak się też stało tym razem. Na kilka dni przed moim wyjazdem postanowiłem napisać do Sarah Jezebel Deva (ex-Cradle of Filth) gdyż chciałem zapytać się Jej czy ma zamiar kiedyś z zespołem Angtoria na gotyckiej imprezie CASTLE PARTY od tego jednego maila się zaczęło a piszemy ze sobą już dobre kilka miesięcy i jestem bardzo happy , że mogłem Ją poznać chociaż w ten sposób bo jest to naprawdę ciepła serdeczna i wspaniała osoba.
Oczywiście niebyłbym sobą gdyby na turnusie w Zakopanem nie trafiła mnie strzała Amora o czym zorientowałem się dopiero kilka dni temu ale niestety efekt całościowy...mniejsza o to. Jak mieć pecha to już zawsze na całego więc czemu teraz zresztą miałoby być inaczejJa generalnie jestem cierpliwy w takich sytuacjach ale ta jest wyjątkowa bo chodzi o wyjątkową dla mnie osobę z którą też wiąże się pewna historia ale może to zostawię jako materiał na inną notkę poza tym niechciałbym wywlekać przed Wami moich spraw prywatnych bo i tak one pewnie mało kogo one obchodzą chociaż z drugiej strony to jest dobre bo istnieje chociaż jakaś prywatność
ZdjęcieAch tak. .Zrobiony kilkanaście minut temu samojeb z kamerki internetowej w laptopie przedstawiający mnie w charakterystycznej dla mnie pozie w charakterystycznym stylu no ale cóż , ja już po prostu niestety albo stety taki jestem i to raczej się nie zmieni. Uciekam. Do następnego razu i miłego dnia życzę.
''I walk the path
To the land of the Dark Immortals
Where the hungry ones will carry my soul
As the wild hunt careers through the boughs
Come to me, my Pale Enchantress
In the moon of the woods we kiss
Artemis be near me
In the arms of the ancient oak
Where daylight hangs by a lunar noose
And the horned, hidden one is re-invoked''
3 MAJA 2021
24 LISTOPADA 2019
22 SIERPNIA 2019
17 CZERWCA 2019
12 CZERWCA 2019
22 CZERWCA 2018
14 MAJA 2018
25 STYCZNIA 2018
Wszystkie wpisy