War.. Amen.. Ultimate silence..
Dodano: 13 GRUDNIA 2005
Wpleść pomiędzy miłośc i śmierć anegdotę o istnieniu...
Obijając się o cztery ściany mojego pokoju, otwierając na oścież okna.. duszę sie, zapewniając wszystkich, że jest dobrze.
___________
Koniec notki.
Komentarze
joke
no to nie ukrywam ze masz szczescie ze zyje bo bym musiala plakac jak by nie zyl:-)
28/12/2005 21:19:17
Użytkownik usunięty
genialne, to prawda
_____________________________________________________
koniec wpisu.
_____________________________________________________
koniec wpisu.
27/12/2005 16:21:56
fragos
a kto powiedzial ze nie mozna wyprowadzac ciosow z palca? ;p
a to ja pozdrawiam na niepowaznie ;)
a to ja pozdrawiam na niepowaznie ;)
27/12/2005 13:52:08
fragos
to jest morderczy plonacy cios!
pewnie o nim nie slyszalas ;p
wszyscy ktorzy go poznali juz nic nie powiedza!!
haha!!
(demoniczny smiech)
:)
pewnie o nim nie slyszalas ;p
wszyscy ktorzy go poznali juz nic nie powiedza!!
haha!!
(demoniczny smiech)
:)
27/12/2005 8:30:39
life
Zamknij okna i wpuść trochę tlenu, będzie łatwiej ;)
Drzewo wygląda troche jak Godzilla...chyba za dużo bajek w nocy oglądam :P
Drzewo wygląda troche jak Godzilla...chyba za dużo bajek w nocy oglądam :P
27/12/2005 0:29:21
~spajk
fajna fotka taka nastrojowa :d wesołych swiat rownież zycze i szalonego sylwka buzka :******
24/12/2005 0:27:13
