Boże co ja dodaję. :p
Dzisiaj muszę lecieć do Wilczyc, robić projekt z fizyki. Tym razem musimy go zrobić, bo na jutro pendriva musimy oddać. A jak nie to czeka nas gniew Orlikowskiej, boję się jej. Wczoraj było dobrze, nawet nie było tak zimno, jak myslałam, że będzie. :) Miałam się wczoraj zobaczyć jeszcze z Maćkiem, Marcelem, Karoliną i Kosiarą, ale coś nie pykło i dziewczyny zostaały na Kiełczowie, a reszta to nie wiem co się z nimi działo. :p Dobra lece się powoli szykowac na dwór. Elo <3
Adam Labert- Never Close Our Eyes