Marzenia nie spełniają się same
Część 2
Potem było udawanie, że nic się nie zmieniło, próbowałam zapomnieć, naprawdę, próbowałam. Było przywoływanie zdrowego rozsądku i wiele przegadanych godzin z moją przyjaciółką. Tylko Kasia wiedziała i ona pierwsza zrozumiała, że to wszystko jest nieuniknione. Potem odbyła się trudna rozmowa, trudne rozstanie niezrozumiałe dla nikogo. Nawet dla mnie.
Zostałam bez niczego, o co zabiegałam przez te wszystkie lata. Bez spokoju, pewności, stabilności, bez poczucia sprawstwa. Moje życie przemieniło się w wielką huśtawkę. Góra dół, góra dół i tak w kółko. Huśtawki bywają ekscytujące, ale w końcu doprowadzają do mdłości i tak też było w tym przypadku.
Z Krzysztofem zaczęło się od długich rozmów, potrafiliśmy rozmawiać całe noce, wtedy nie widziałam nic niepokojącego w tym, że to ja głównie mówię a on zadaje pytania. Potem była nasza wyprawa nad morze. Nasz pierwszy pocałunek a potem już bardzo wiele gorących poranków, wieczorów i nocy, spacery, wspólne jedzenie, zakupy, wszystko wspólne albo raczej wszystko, co moje stawało się powoli wspólne, ale co jego to już nie koniecznie. To oczywiście wtedy było urocze.
Jadąc samochodem trzymałeś ręką na moim kolanie.
- Jakie piękne, zgrabne kolanko mówiłeś z uśmiechem i moje dodawałeś.
- Tak kochany, wszystko dla ciebie śmiałam się szczęśliwa jak nigdy. Nie wiedziałam jeszcze wtedy, że nie mam powodów do radości, że on to wszystko rozumiał bardzo dosłownie.
Cdn.
Marzanna
23 SIERPNIA 2016
23 SIERPNIA 2016
20 SIERPNIA 2016
20 SIERPNIA 2016
18 SIERPNIA 2016
18 SIERPNIA 2016
17 SIERPNIA 2016
17 SIERPNIA 2016
Wszystkie wpisymagicznyswiatopowiadan
16 LUTEGO 2020
50twarzygreyax3
28 LISTOPADA 2019
wisienkaa25
16 MARCA 2019
5maj
22 WRZEŚNIA 2018
cytaatowaa
5 WRZEŚNIA 2018
fitnessmylife
3 CZERWCA 2018
pomaranczowapomarancz
7 MAJA 2018
czajld
25 GRUDNIA 2017
Wszyscy obserwowani