Jak patrze na to zdjęcie to bardzo tęsknie do czasów , w których byłam jeszcze mała , a największym problemem było w co ubrać barbie , czy kena . Troszkę mnie już tu nie było . . znów zaczynają się przerwy ,ale to dlatego ,że wakacje się skończyły ! Dzisiaj już miałam normalne lekcje ; | . Fajnie bo zobaczyłam moje kochane < 3
No i Liamaa * : Na fizyce myślałam ,że zasnę . . już zamknęłam oczy , ale pani powiedziała "Nie śpimy !" i to jeszcze na całą klase xD Grrr.... Po szkole troszkę pochodziłam z Olgą , Seleną , Demi i Ashley po sklepach . Kupiłam pare fajnych drobiazgów w typie (błyszczyk , szalik , kolczyki itp. )
Miałyśmy jeszcze iść na lody , puki ciepło no ,ale chciałamjak najszybciej być w domu , zrobic lekcje i do koniiii :*
Tak więc ok. 16 weszłam na Faworka i troszkę po skakaliśmy + dopracowaliśmy nasze super triki ze zbieraniem w galopie ; P
O 18 mama wysłała mnie do sklepu i spotkałam Jacoba . . . taak moja dawna przedszkolna i 1-3 klasowa miłość .
Pamiętam jak bardzo za nim szalałam . ! Kochałam go i specjalnie dla niego bawiłam się samochodzikami , a nie lalkami . No tak te dzieci ^^ . No ,ale niestety w 5 klasie wyjechał i już go nie widziałam . Byłam w szoku jak go zobaczyłam . Tak bardzo się zmienił ! te mięśnie , łaał nigdy taki nie był . . no i zawsze miał długie włosy i powtarzał ,że w życiu ich nie obetnie . . Teraz ma krótkie . xD
nie zmieniły się tylko te jego miekne brązowe oczy i cudowny uśmiech z bialutkimi zębami jak perły .. .
Ej stop ! Ja mam chłopaka ,a się rozmazyłam jak taka dziwna . troszkę pogadaliśmy , i powiedziałm ,że się spiesze . Wieczorem weszłam na Blanke i dużo galopowałyśmy , a Bursztynek jak zwykle nas gonił < 3
Nawet nie wiecie jak on się zmienił < 333
Może jutro coś dodam . Jak znajdę choć troszkę czasu . No ,a teraz idę sie uczyć . :(
___________________________________________________________________________________________
Właśnie siedzi u mnie Juliaa ; )
I tak sobie rozmawiamy . . Przykro mi kochana z powodu Maczaty ; ( No ,ale miejmy nadzieję ,że źrebakowi nic się nie stanie . . trzym kciuki ; * !