Czemu tak jest? Czemu to życie jest takie ciężkie? Co ja takiego zrobiłam? Boże! Za co ja tak cierpie... ;-(
Dobrze w chuj. Będzie wpis pełen wulgaryzmów, pytań bez odpowiedzi i wyładowywań frustracji. Ot tak. Pierdole to co się dzieje w moim życiu. Ciągłe zmiany. Pierdolone zmiany. Choć lubie zmiany, nie przeczę. Ale to co się dzieje to obłęd.
nie wiem co czuję, co myślę... totalny mętlik. rozsypane puzzle, a ja nawet nie wiem, czy mam siłę cokolwiek układać.;(
Moje życie się rozjebało!
Prawda boli. Szczerość rani. Kłamstwo uzależnia.Co nie kochanie?
;(
________________________________________________________
Trochę się zmieniło... Znowu razem. Jesteśmy szczęśliwi w chuj ;)
To co napisałam wcześniej już nieakutalne.
8 miesięcy 16 dni! <3