dwa spojrzenia..

siemcia ;) nie ma mnie w szkole, ponieważ źle się czuję, a więc wkońcu znalazłam troche czasu żeby coś tu dodać. nie mam na nic ostatnio czasu. szkoła, dom, lekcje, kościól, nauka, przyjaciele. czas leci tak szybko dlatego z tąd wzięła się ta moja nieobecność, ale mniejsza. przez ten czas tyle sie pozmieniało. ale czy na dobre? nie, raczej nie. :< przejrzałam wkońcu na oczy i wyżuciłam z mojego życia niekóre osoby. teraz tak naprawde wiem kto jest ten przawdziwy, a kto okazał sie fałszywy. ale pomimo to, że niektóre osoby straciłam, bardzo żałuje. bo byli dla mnie naprawdę bardzo ważni, oddałabym za nich życie. nie da się nic już zrobić, widocznie tak musi być. tęsknie bardzo, ale nic to juz nie zmieni. zostały tylko te wspomnienia, dzieki których łapie lekką schizofremie i dziwnego doła. chciałabym cofnąć czas i zacząć wszystko od początku, niektóre znajomości zresetować.  mogłabym tu jeszcze coś napisać, ale po co? i tak nikt tu nie zagląda, z czego sie cieszę, bo moge tu przynajmniej napisac co mi leży na sercu. ;) 

 http://www.youtube.com/watch?v=W8zwH_NoULQ

`Ja wiem że lepiej byłoby nie czuć nic, albo cofnąć czas.`

Popatrz w moje oczy i powiedz co widzisz. Przepraszam, nigdy w nie nie spoglądałeś, więc nic nie zauważysz. Przyłóż głowę do mojej klatki piersiowej i posłuchaj, jak bije moje serce. Słyszysz, jak zmienił się rytm wybijanej przez nie melodii? Przepraszam, nigdy go nie słuchałeś. Ale usłyszałbyś, że bije strasznie wolno, jakby niesłyszalnie. Przejedź opuszkiem palca po moich dłoniach. Dostrzegasz różnicę? Przepraszam, nigdy ich nie dotykałeś. Otul mnie swoimi ramionami, jest inaczej? Przepraszam, nigdy nie otulałeś mnie całym sobą. Ale, zauważyłbyś, że mniej mnie. Pomyśl o mnie, czujesz to? Przepraszam, nigdy o mnie nie myślałeś. A, dziś, może poczułbyś, że znikomie brak Ci mnie. Zatęsknij za mną, potrafisz? Przepraszam, nigdy nie tęskniłeś za tym, bym była blisko. Zabierz moje łzy, a oddaj swój uśmiech, daj mi szczęście. Daj mi siebie. Zawsze byłeś zbyt daleko, nigdy blisko mnie, mojego serca. Przyjdź i nadrób wszystko, właśnie teraz, gdy nastaje ten najwłaściwszy czas, czas powrotów.