Kiedyś byłam tu codziennie i codziennie też pisałam coś od siebie.
Świat się zmienia, a z nim ja. Chociaż nie ! Jestem wciąż taka sama.
Z upływem lat coraz starsza, ale czy coś się zmienia ?
Pomału, w swoim tępie dorastam do poszczególnych decyzji.
W swoim tępie zaczynam rozumieć życie. Już się nie boję jak kiedyś.
Nie jestem sama, mam jego ! Najwpanialszą osobę na świecie, która pomaga mi przejść przez życie.
Jest ze mną nie za długo, ale też nie zbyt krótko. Mimo wszystko mam wrażenie jakbyśmy znali się latami.
Nie chcę inaczej, nie chce z kimś innym. Tak jest dobrze!
Jest i to jest ważne. Czuje się bezpiecznie, czuje, że nie ważne co zrobię bedę miała się na kim oprzeć.
Nie będę już sama, nie chcę.....
I mimo zamkniętych oczu, wiem, że kiedy je otworze nadal będzie tak samo. To nie jest sen, to życie na które kiedyś tak bardzo czekałam. Cierpliwość się opłaciła. Budzę się z uśmiechem i z uśmiechem zasypiam. Jakie to piękne :) Doceniam małe rzeczy, całkowite drobnostki, bo chcę, bo mogę, bo potrafię !
Cały rok szczęścia za mną, a ile przede mną ! Dziękuję za ten wspaniały 2016, licze na wspanialszy 2017. Znów bez postanowień, bo to nigdy nie wychodzi. Tym razem z planami, które mogą wiele zmienić, ale to jeszcze nie teraz. Za chwilkę, za momencik....