AAAAAAAAAle mnie zakręciło, co się tu działo?
spędziliśmy prawie 3 tygodnie na wyjeździe, wracaliśmy samochodem 16 godzin, wróciliśmy do domu, żeby po kilku godzinach po wypakowaninu walizki na prędko spakować się i pojechać na spontanie o 1 w nocy na Woodstock. Jak tu nie kochać młodości ;)
ODESPAŁAM