f: Ja <3
Wyglądam jakbym miała raka twarzy.
Dawno mnie tu nie było. W ogóle mi nie brakowało, ale cóż...
Ten weekend będzie bardzo spoko, jutro Tedzia, i "robienie prezentacji" w sobotę działka, w końcu zacznę biegać (hahahahaha, NIE!), w niedzielę może mecz, oby. Holidays bardzo blisko, nie mogę się w końcu doczekać. Nie czuję tego, że niedługo będą święta. Nienawidzę Wielkanocy!
Od ostatniego wpisu trochę się pozmieniało.
Kiedyś chyba kogoś zabiję, Wercep wiem, że zeznasz przeciwko mnie.
Nie chcę nikogo zabijać.
Wzięło mnie na przemyślenia.
To będą moje ostatnie wakacje tutaj, muszę je wykorzystać.
Już planuję imprezy, które i tak nie wypalą.
Ostatni rok, będę tęsknić za starymi śmieciami, będę wstawać wcześniej. Same minusy. ;/
Od jakiegoś czasu albo gram w życie i expie, chociaż nigdy nie wygram (niektórzy wiedzą o co chodzi), albo się uczę. Biegam pomiędzy szkołą a domem, ale i tak najbardziej lubię biegać do lodówki <333. Niedługo mamy 15 rocznicę naszego związku xD.
Za miesiąc Paryż. Będzie spoko.
Mów mi dejw...
"Mówią, żeś wredna i niebezpieczna,
że prędzej czy później staniesz w moich drzwiach,
że w twe sidła łatwo wejść jak nożem w masło,
z drugiej strony uciec nie ma jak." <3