kurwa nie moge spać.
brak chęci do czegokolwiek rozpierdala mnie od środka.
WNE day by day. Flagowy kierunek. Tacy ambitni. Trzeba się uczyć jak liczyć hajs żeby się zgadzał. Żebym za kilka lat mógł zajść do biedry lidla czy kiego chuja i śmiać się z niektórych abso socjologii, filologii różnego typu, turystów i rekreantów etc siedzących na kasie.. To pocieszające. Chociaż i tak wielki respekt dla przyszłych inżynierów. Naprawde jestem świadomy że macie teraz gorzej żeby w przyszłości mieć wyjebane.
NO I KURWA FAKTYCZNIE PRZYDA MI SIE W ZYCIU ZNAC POLOZENIE WSZYSTKICH POWIATOW W KRAJU.
Kolosy nadciągają.
Obalamy flaszki i leżymy na macie.
Otrzęsiny na propsie. Capitol, wódeczka, amarenka, wściekłe kamikaze, skręty, spanie w nocnym.
Przerwa od tego.
Tak bardzo zapierdalanie po mieście, tak bardzo wahszafka.
Chyba jestem aspołeczny.
Chyba do niektórych rzeczy zbyt bardzo się przywiązuje.
Chyba z niektórymi rzeczami sobie nie radzę.
Chyba jest mi ciężko.
Napewno tęsknię.
switch the language faster
lecimy kurwa tutaj