joł!
Kinga nie odbiera ode mnie telefonu, a ja akurat mam ochotę na rower. Wtedy kiedy mi się chce ruszyć dupsko, to jej nie i na odwrót. -,-' Szok! Nudzi mi się w domu jak cholera, a ona nie raczy wziąć w ręke tej swojej cegły i nacisnąć zieloną słuchawkę. Jak ją spotkam, to jej nogi z dupy powyrywam! hahaha. :D
Miałam iśc z chłopakami na Frugo, ale rano była okropna pogoda, a ja nie miałam siły zwlec się z łóżka, wstałam dopiero o 15.00. Czuje się fatalnie, nie mam pojęcia czemu, wiem tylko tyle że nie mam siły nawet palcami ruszać ( mimo to robię to, ale ćśś xd )
Mam nadzieje, że jutro w końcu gdzieś wyjdę sobie, bo dzisiejszy dzień spędzony w 100 % w domu, nie przypadł mi do gustu w żaden sposób... -,-'
No to trzymam kciuki ... za jutrzejszą pogodę i chęc do działania! :D
Adios! ; *
A Buuu !