crossdresser sorry ze tak nagle zniknelem ale mialem przez chwile wlasnie "moment zwatpienia". ale jednak dalej bede robil to co robie, jest mi z tym dobrze i to sie liczy :)
crossdresser to jest akurat zdjecie sprzed roku wtedy mialem.. hmm. to bylo "czekoladowy braz" czy jakos tak ;p teraz mam raczej jaśniejsze, ogolnie rzadko robie juz sobie fotki ale jakies tam z tych wakacji juz sa ;p i wlasnie widac elegancko kolorek. no i wlosy mam juz dluzsze to lepiej wygladaja :)
crossdresser oo tak, włosy i cera to zdecydowanie najtrudniejsza rzecz. ja obecnie mam pofarbowane na ciemny braz (nie pamietam dokladnie nazwy farby) ale juz sie zmywa powoli ;/ z natury mam tez braz ale takie jasniejsze bardziej. no i na codzien wiadomo prostownica bo z natury mam krecone (faliste?). a potem makijaz. duzo roboty - prawda. ale warto :)
crossdresser a ja mam wrazenie ze bycie dziewczyna jest ciekawsze i atrakcyjniejsze :)
z reszta jeszcze tyle ubran ! to chyba najlepszy aspekt - ubrania. gustuje zwlaszcza w waskich sukienkach/tunikach. do tego jeszcze legginsy i... huhu, cud i miód ;d
crossdresser w jakims stopniu napewno. chociaz nie wiem, moze cale to "bycie dziewczyna" kiedys mi przejdzie.. ale na chwile obecna wolal bym jednak miec to co wy xd
O sobie: Mam swoje ubrania (nie tylko), nie wszystkie używane, niektóre nie pasują na mnie lub po prostu nie są w moim stylu... więc je sprzedaję, lub wymieniam ;-)