Czy zamykając jeden rozdział w swoim życiu, zamykam też całą książkę i nie wracm już do niej?
Jeśli tak, to nie wiem czy chce zaczynać następną....
Nie chce ciąglę zaczynać od zera.
Co rok zaczynam wszystko od nowa, co rok moje "nowe życie" kończy się katastrofą. Może czas żyć nie patrząc na przeszłość, nie myśleć o przyszłości...
Żyć chwilą i cieszysć się tym co mamy teraz!
Bo nie ważne gdzie bym poszedł wierze że Ty pójdziesz ze mną
Tam dopóki gram, dopóki siłe jeszcze mam
Nie stoję w miejsu man, reszta mnie jebie
Idziemy razem prosto przed siebie
Mam nadzieje, że pomimo decyzji jakie podjęła nie tracę tych na kim mi najbardziej zależy <3