No siema, od wakacji mnie tu nie było więc pora coś dodać :)

Dużo się zmieniło w moim życiu . 

Straciłam wszystko - przyjaciół. Ale chuj... jeden + , nie jestem wolna. I szczerze to dziwie się,że ze mną wytrz ymuję... Czasami wkurzam się o byle co , czasami wkurzają mnie ludzie i mam ochote im przyjebać,tak porządnie,by się ocknęli . 

Czasami nie wytrzymuję z samą siebie,więc musze odetchnąć i mówić sobie,że jest dobrze by jakoś pretrwać,boje się że to nie wystarczy i Patrycja się podda,ale co tam,przynajmniej w jakiś sposób mnie ktoś pokocha.

Może wtedy się ktoś obudzi . Ale jak narazie sobie radze. Oby jak najdłużej to trwało.

Jest 22:30 a ja tu napierdalam o bzdurach , jak to JA. 

Dobranoc. 

http://www.youtube.com/watch?v=PN4PCDAAXW0