witajcie,
no to zleciały dni,
wczoraj walentynkowo,
bardzo miło spędzony czas,
popijając sobie gorącą czekoladę i rozmawiając o życiu z Zagórską,
po czym w odwiedziny u Morawiec i pożegnanie się.
i tak o to zleciał sobie czwartkowy dzień.
walentynki?
hmmm zwyczajny dzień,
nie wyróżnia się niczym od innych dni,
może jedynie tym że jest nagłe natężenie rzygających tęczą,
wokoło pełno serduszek i nie wiadomo co,
więc no w sumie nic specjalnego,
bo mimo wszystko takich ludzi widzę na każdym kroku i już mnie to męczy.
masz rację,
po co mam się męczyć z czymś co i tak widać że nie powstanie,
nie potrzebne starania,
po co mam się na siłe cisnąc w coś skoro i tka widze wielką obojętność,
nie, nie mam zamiaru się już narzucać i robić sobie nadzieje,
tylko gdy sobie znów przypomnisz będzie już pewnie za późno,
tym razem będę co do tego twardy i stanowczy i będę musiał starać się nie myśleć o uczuciach i sentymentach tylko o tym jak mi jest ciężko,
chociaż pewnie niezbyt Cię to poruszy.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Ja nacka89cwaJa nacka89cwa