coś się rozpikselowało.
słodkie, prawda? :)
zgodnie z moimi przewidywaniami fbl zdechł przy tajrze :) już wiem żeby nie zostawiać jej chomików pod opieką. w sumie i tak nie posiadam chomików więc to nie jest aż tak istotne.
b w środę, będzie grubo.
tych dwóch nie ma, to nie zostaję na długo, bo i po co.
trzeba iść świętować urodziny hopci i życzyć jej wszystkiego najlepszego :)
basiabasiabasia! ;*