Po konwencie. Oczywiście niewyspane Zombie zastanawiają się nad różnymi bzdurami... nic odkrywczego i pewnie błędne, ale fajne rzeczy potem wyszły. Czasami czuję się przez to jakbym była w "Lucky Star" :P
Nie powiem z kim bo może ta Osoba nie chce. Zostanie tutaj Anonem.
Anon:
o co chodzi ze zdaniem
że wyjątek potwierdza regułę
milion razy słyszałam to
i nadal sie zastanawiam w jaki sposob wyjatek moze potwierdzac regule
Zombie:
matematycznie to raczej bzdura
ale humanistycznie - jezeli cos jest wyjatkiem to w sumie raczej od jakiejs reguly, a nie tak z dupy :P
Anon:
tez mi sie tak wydaje
bo jak ktos mi gada, ze wyjatek potwierdza regule, to mnie to tylko irytuje
bo tak mozna powiedziec o kazdym
Zombie:bo jezeli patrzec na to jak matematyk, to jezeli istnieje wyjatek od reguly to regula zostaje obalona :P
Anon:
zalozmy wszyscy ludzie sa tepi i sie upieraja przy swoim mysleniu sredniowiecznym
potem jakis naukowiec im powie ze to nieprawda
a oni powiedza, ze wyjatek potwierdza regule
lol, nie wiem xD
czy tak w ogole mogloby byc :P
oni wtedy sa humanistami a naukowiec jest matematykiem
<3Zombie: oni powinni umrzec a naukowiec zostac najwiekszym kujonem xd
o tak xd
w sumie masz racje, humanisci by tak mowili
bo matematycy/fizycy itd opieraja sie na faktach
a oni na swoich interpretacjach
i zastanawianiu sie co autor mogl miec na mysli