czasem zycie nabiera sensu, a czasami poprostu wszystko sie jebie. zawsze tak jest, jak jest WSZYSTKO SLICZNIE PIEKNIE, wszystko musi sie zjebac. tak jak u mnie, brak wiktori, brak POPROSTU PRAWIE WSZYSKIEGO. moze i tak lepiej, nwm brakuje mi jej strasznie powoli zaczynam tracic zmysly, panikowac. wiem ze nie ma takiej osoby przy mnie zawsze ktora mi pomoze w problemach, ktora zawsze jest i kocha mnie taka jaka jestem. Mimo tego ze mam te ch..ujowe oceny i czasamiu dzialam na nerwy,ona zawsze mi pomoze jest najbardziej kochana osoba na swiecie. KOCHAM JA STRASZNIE MOCNO. ale nie rozumiem co sie stalo ze dwiema najlepszymi przyjaciolkami, tyle planow bylo. mialysmy sie razem uczyc, wszystko to pamietam FOREVER mialo byc. TESKNIE ZA NIA. ogolnie zycie mi sie pieprzy, dwie dziewczyny z klasy przeciwko mnie bo ja zla. dziekuje bardzo za takie kolezanki. poprostu masakra, chce juz gimnazjum nowych ludzi. 

jutro urodziny taty<musze cos wymyslic> 

w piatek urodziny mamy< tez musze cos wymyslic>

w sobote kuba robi urodziny< nie wiem czy isc, czy bede tam potrzebna komus>

bylo tak pieknie w tamtym polroczu dlaczego musialo sie wszystko zjebac?

ALE ZAWSZE ON MI HUMOR POPRAWIA :

http://www.youtube.com/watch?v=fLCf-URqIf0

U W I E L B I A M   *,*

A NA TYM ZAKOŃCZE FBL, MOZE BEDE TUTAJ CZASAMI ALE NARAZIE KONIEC, NAUKA. :--)))