Ohayo ^^

Wpis wymagany przez Miśkę. ^^ Jak kogoś nudzę, proszę nie czytać ;)

Trochę mnie naszło na myślenie. Bo nie rozumiem pewnej cechy przyjaźni.. Niby wiadomo " Co ja bym bez Ciebie zrobiła?!" " Dobrze Cię mieć!" bla bla bla. A potem? Potem byle kłótnia i ta przyjaźń zamiera.. sama miałam parę takich przypadków.

Potem, niektórzy, boją się napisać. Boją się, że ta osoba ich oleje, że nawet na przepraszam nie odpiszę.. i wiecie co? Tak sobie myślę, że może to i lepiej jak nie odpisze. Pokaże prawdziwą twarz, a cóż.. ludzi, którzy nas olewają nie potrzebujemy, nie? ;)
Przynajmniej zobaczy się kto jest prawdziwym przyjacielem.. tacy nie odejdą. Prawda? Proszę, napiszcie mi teraz, że chociaż wy mnie nie zostawicie ! X.x mając mojego fotobloga możecie być pewni, ze jesteście dla mnie ważni i dlatego.. Stracę was - stracę wszystko.

Wiecie o tym, nie? Za bardzo przyzwyczajam się do ludzi, zdarza się. I wiecie co? Nie załuję, że poznałam tylu ludzi w internecie.

Bo gdyby nie internet nie pisałabym teraz z Blanką na gg i wstawiała po raz enty miliony emotek, nie robiłabym sobie jaj z ludźmi na tiny [ <3], nie gadała z Rudą o.. pierścionkach O.o

i pewnie bym się za anime nie zabrała, tia ;D Więc.. zostaniecie, nie? Mimo wszystko?

Better to die for a friend than to die for gold.