Wybrałyśmy się z Julie na małą kawę i trochę porozmawialiśmy. Powiedziałam jej o tym co ostatnio zdradziła mi pani Catherine, że jakaś marka się zainteresowała i chciała abym wzięła udział w sesji i pomimo tego, że moja przyjaciółka mi pogratulowała to widziałam, że się wahała. Spytała czy na pewno to jest dobry pomysł ze względu na moją wcześniejszą chorobę. Nie chciałam jej jeszcze bardziej martwić i zdradzać to, co się zdarzyło niedawno, ale widziała, że coś jest nie tak. Zdradziłam jej prawdziwy powód wycieczki do Londynu i nie była zadowolona. Kiedy spytała czemu nie poprosiłam o pomoc, odpowiedziałam to co zawsze, że nie chciałam nikogo martwić, a jedyną osobą, która mogła mi pomóc to David. I tak się stało, na co od razu się rozpromieniła, ale prosiła, żebym następnym razem o niej nie zapominała i postaram się nie złamać tej obietnicy :)
Teraz wracam do domu i czas na małe porządki.
od autorki:
zaraz dojeżdzamy do Warszawy, więc nie wiem kiedy znajdę czas, żeby tutaj zajrzeć.
KTO MA HASŁO TO ZAPRASZAM DO DODANIA JAKIEJŚ NOTKI :*
mnie czeka czas z rodziną, zwiedzanie stolicy i modlę się, żeby moim kuzynom się
chciało dzisiaj wyjść na miasto to może spotkam się z Maliną! *.*