ania. ;]
sesja jeszcze jesienna, trochę was jeszcze tym pomęczę.
'łączmy się, niech echo poniesie czas naszych uniesień.'
trochę mnie tu nie było. przez ten czas spadł śnieg, przywiał ludziom choroby, wieczory z herbatą i kakao, dużo nowych rzeczy wydarzyło się z jego pierwszymi oznakami i jak zawsze trochę poszamotało rzęsy.
'przez noc zasypie śnieg, nasz park. dzieciaki wyjmą rankiem z piwnic sanki...nie ma mnie tu, duch ciało opuścił.'
lubię obserwować sąsiednie bloki. śmieszy mnie to jak ludzie reagują na padający śnieg.
to nie, że tak.
chodź potańczyć w śniegu, na lodzie-możemy nawet robić 'szuszu' na kłodzie. ;]