No więc hmm, miało być tak że miałam siedzieć w domu, ale jak zwykle nie wyszło ;)
i jak zwykle była Rybna Dół ;> a później chłopacy mówią że jedziemy na festyn do Kwaczały, ha! ;D
tam mnie jeszcze nie widzieli ;DD! Wyczekaliśmy się na resztę godzinę! ;D! I pojechaliśmy ;>
Ale taam nudy jak nie wiem, więc zebraliśmy się wszyscy na stację do Czułówka, później Rybna Dół ;>
elegancko było przynajmniej nam się nie nudziło, uhuhuh ; > ;*
i piękny klimat z Wierim w samochodzie, i nasza nuuta! <3
nawet Kamil z nami było bo skończył wcześniej pracę ;)
i Obiecał że DZISIAJ wieczór razem, zobaczymy jak to wyjdzie ;*
Więc DZISIEJSZY dzień zapowiada się w domu, ee ;D!
ale z kochaaniem a to najważniejsze! ;*
Uwielbiam, najlepsi! ;*
Kocham Cię, mrauuć ;***