zyjemy! gdańsk chwilowo nam nie służy, ale nie zamierzamy się poddać. w końcu- gdyby kózka nie skakała.. i tak dalej ;)
studenckie zycie nie ma nic wspólnego z oszczędzaniem, zyciem oszczędnym, czy odkładaniem kasy na czarną godzinę. niedługo będziemy w czarnej dupie ;P
;*