Nawet nie wiem jak się czuje.. może to strach ? albo wewnętrzna złość ..w sumie czego ja się mogę bać . może tego że zanim coś zrobie nic już nie będe mieć . może tego że nikt nie potrafi mnie zrozumieć a ja sama już nie wiem czy siebie rozumiem .
mogłabym wiele .. mogłabym zrobić wszystko by być szczęśliwą . - ale nie wiem sama czy tego chce.
z rana jestem wściekła i panuje we mnie złość .. wieczorem .. taaak wieczorem tak bardzo tęsknie . zapominam że gdzieś tam we mnie góruje smutek . tule się do podusi zamykam oczy ..
<3
w życiu już mnie nic nie jest w stanie zaskoczyć.
dzieje się zbyt wiele i zbyt szybko .
czas ulatuje mi miedzy palcami .
a życie toczy się dalej jakie kolwiek ono by nie było .
Życie nie daje nam tego co chcemy , tylko to co dla nas ma
cel w życiu ? zbudować piękną drewnianą ławkę i doczekać starości , usiąść na niej i powiedzieć
" wszytsko co zrobiłam w życiu zrobiłam najlepiej jak potrafiłam "
;***