Hejka :)
Dzisiejszy post jest typowo życiowy gdyż właśnie dziś rozstalam się z moim chłopakiem... po 3 latach związku doszliśmy do wniosku, że to już tylko przyzwyczajenie nas trzyma przy sobie.
Chcemy się dalej rozwijać, iść do przodu. Lubimy że sobą spędzać czas, jesteśmy dobrymi kumplami, ale to wszystko.
Tak więc straciłam chłopaka ale zyskałam dobrego kumpla :)
Jak to się mówi "Wracam do obiegu"
Buziaki :*