Boże, Woodstock taki cudowny <3
Przynajmniej przez pierwsze dwa dni, kiedy nie miałam pół kroku za sobą ogona.
Koncerty przecudowne.
Skid row spełnieniem mych marzeń, szkoda tylko, że najpiękniejszy koncert swego życia spędziłam na krawężniku z nieodpowiednią osobą.
Trzeba iść dalej, studia, praca, może jednak Poznań?
Nic nie jest tak jak być powinno, chyba, że koty, tak, koty są idealne.
Mulić pół dnia w domu, przynajmniej spokój mam.
Wszystko teraz jest takie zjebane i nic się nie udaje... Może w końcu przyjdzie czas, że nie będę musiała się o nic martwić.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima242025.07.31 photographymagicCzapla siwa slaw300