hm, znowu tu jestem. siema. po co, nie do końca sam rozumiem. chyba po prostu dlatego, że mam wyjebane - lub dokładnie odwrotnie.
generalnie znowu spadłem na samo dno swojego umysłu, nie mam pojęcia, co się ze mną dzieje i dlaczego powtarzam wciąż jednakie błędy, nie myślę ani krztyny racjonalnie i nie przyjmuję żadnych nauk. wszystko jest do dupy. albo z dupy do papy może.
a później znowu euforia, powracająca wiara w siebie, nieziemskie i zupełnie bezpodstawne szczęście.
co jest ze mną, czemu jestem tylko zbiorem skrajności i niczym pośrodku (a inaczej ujmując, nawet wewnętrzną pustką)?
gubię się i motam, z każdym dniem rosną moje nadzieje na postradanie zmysłów, a takowe nie są raczej pożądane u człowieka, który przecież miał podbić świat i zdobyć wszystko.
jest słabo, wariuję. :)
PS:
'ZNOWU'
Inni zdjęcia: Ja patki91gdJa patki91gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24