wraz z każdym zachodem słońca mija kolejny stracony czas...
"To jest ten niewyspany poranek nad morzem. To jesteś ty, parę kroków w mokrym i szorstkim piasku bosymi stopami, to są krótkie ośmiorniczki włosów, to jest sukienka w zielone kwiaty i ciężkie chmury nad zimną wodą.
To jest miejsce, w którym zbieramy muszle.
Jakoś tak tanecznie ci chodzić na samym brzegu.
Może spotkaliśmy się za późno, może za wcześnie?
Może od początku trzeba było wszystko inaczej? Ty innej nocy mogłaś wyjść na brzeg, ja innego popołudnia wysunąć się z tego pola słoneczników i maków, i wyjść na drogę.
A my, zmarznięci - stałem kiedyś pod takim klifem, wieczór już, morze szumiało tak, jak gdyby oddychało płucami, wielkie, zimne, lustro spękane aż po horyzont, szkło płynne.
Stoisz tak i patrzysz w wodę, w gwiazdy. Nie ma Cię. Nie ma."
Vithren
wsłuchana w cudowny głos Sharon...
http://mcz2.wrzuta.pl/audio/8uk7h579XS/within_temptation_-_memories
Tylko obserwowani przez użytkownika treselle
mogą komentować na tym fotoblogu.