Życie jest tęczą pojawia się po deszczu a potem jej nie widzimy... i znów pada (upadamy, podnosimy się w szczęściu ale za kilka godzin już go nie czujemy... znów upadamy). Wiele myśli przelatuje mi przez głowę. Jestem bezużyteczna. Może kiedyś się to zmieni..? Niektórzy twierdzą, że takiej samej jak ja nie ma... to chyba lepiej... z dwoma takimi jak ja świat by się załamał. Więcej osób próbuje mnie dobić... dziękuje -.- ...tylko szkoda że jeszcze kilka dni temu byłam wielce zajebista (podobno zawsze) dla tych osób nieliczni przeproszą... a jak nie to się nie odzywać... TYLE nara. -.-