Chora.
a niekótrzy mówili, że kombinuje, podczas kiedy uchodziło ze mnie życie.
Zapomnieli, że to ja rozdaje karty i , że czasami bywam poważna.
Szkołe mam zgłowy do końca tygodnia.
Połknęłam dużą ilość tabletek. (Desperacja), które i tak mi nie pomogły.
Przespałam cały dzień, a nie miałam nawet siły, żeby marzyć.
Dziękuje Panie polonisto za to, że mnie Pan zaraził.
Cierpię na brak zdjęć i brak pomysłu na piątek. Sobota zaplanowana.