Na deszczu, w kapturze
Skryty, paląc papierosy
Pomyślałem:
Wszystko jest w porządku.
Zauważyłem takich
Ludzi, którzy widzą w
Kroplach wody coś więcej
Niż przemoczenie czy złe
Samopoczucie.
Rozumie tych, którzy już uciekli.
Nie każdy musi integrować się z
Wodą.
Każda kropla jest przeznaczona
Mnie. Zdjąłem kaptur i poczułem życie.
Podnosząc wyżej głowę
Zamkniętymi oczami wczułem się w rytm.
Otwierając je, opuściłem głowę i teraz już wiem,
Że to miasto ma swoje życie a beze mnie nie istnieje.