próbuję
ale mam dla Ciebie
tylko żwir i lód
nic więcej
mały zblazowany chłopiec
o oczach wszystkich dorosłych
chciałam z nim pomówić o tym
o swoich lękach i obawach
których nie mam już gdzie chować
a to się wrosło we mnie
jak w podszewkę
podszyta jestem
od wewnątrz puszysta
jak poduszka by utulić do snu
własne smutki