No to tak. Oto moi znajomi wszyscy, najlepsi przyjaciele. Wszyscy tu widoczni. //Nawet pewna pani idąca tyłem do obiektywu...// Brakuje tylko mojego najnajnajnajlepszego przyjaciela, ale musiał do domu iść, bo gości miał. A szkoda... No i nie ma Bułki, ale o tym nie warto wspominać :D :*
Bo dziś był fajny dzień. I poznałam hiszpańczyków (widocznych na zdjęciu. Jeden z nich ma na imię Antonio, ale nie wiem który :D). Tak, dokładnie tak. A jutro o 18:00 będą biegać bo to biegacze są.
I w ogóle wiecie co się stało?! W drodze gdzieś-tam spotkałam mojego kolegę z klas 1-3, a właściwie 1-2 (bo się potem wyprowadziłam). Olek ma na imię ten kolega, ale ja go w ogóle nie pamiętam :D No tak...
Pozdrawiam moją EKYPĘ, MAFFIĘ I VIP-y <lol2>
Fajnie się z wami je w McDonaldzie. :*
Dla Dariusza osobne pozdrowienia. Bo jest autorem zdjęcia i ma chłopak swoje przemyślenia na temat mózgu i jego braku... A dla was nie! Mwhahahahaha xD
A Rafała to ja kocham taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak bardzo :* I tylko jego :D
(I Ciebie też pozdrawiam osobno. Ale tak osobno osobno. :*)