pod przymkniętą powieką
widzę błękit, stojąc w miejscu nie widzę już siebie
żar słońca na policzku osusza splywająca łze
spod przymkniętej powieki
meczę się perspektywą czasu
umysł przeistacza rzeczywistość
próbuję uchwycić w sekundzie wieczność
czekając na zachodzące slońce
z nadzieją ze pozostaną w blasku jak najdlużej
nie mogąc oderwać wzroku
z ciszą wokół ust
z myślą
że będziesz
Inni użytkownicy: mztikdanielo90xanciaaatrutekjadziakowalskaoddajciemiphotoblogawidzewiaksisoniekk95gabrysiawkrainieblyskowyruxan
Inni zdjęcia: Tatry slaw300Z kuzynem nacka89cwaSac a dos. ezekh114Ja patrusia1991gdTorcik patrusia1991gd:***** patrusia1991gd:* patrusia1991gdJa nacka89cwaIdą przez życie ? ezekh114Na Mazowszu. ezekh114